Praktyczne zasady organizacji sprzedaży węgla w gminie
Wspólnoty gruntowe – sytuacja prawna na 2022 rok
Nieprecyzyjność uchwały w sprawie diet sołtysów
Co z długością kadencji sołtysa?
Parlament RP pracuje nad ustawą o wydłużeniu kadencji organów jednostek samorządu terytorialnego do 30 kwietnia 2024 roku. Na forach internetowych zawrzało, także w grupach skupiających sołtyski i sołtysów zaczęły się dyskusje o tym, jak to wpłynie na długość kadencji organów wykonawczych jednostek pomocniczych. Jedni przekonywali, że ich kadencja zakończy się wiosną 2023 roku, bo zostali wybrani na czteroletnią kadencję, inni twierdzili, że ich kadencja może się wydłużyć nawet do końca 2024 roku, a jeszcze inni nie bardzo wiedzieli, jak interpretować pogmatwane zapisy statutu sołeckiego.
Rzeczywiście w statutach sołeckich w Polsce spotykamy najczęściej trzy rozwiązania dotyczące długości kadencji sołtysa: czteroletnią kadencję, pięcioletnią kadencję oraz zapis o tym, że kadencja sołtysa i członków rady sołeckiej trwa tyle, ile kadencja organów gminy. Czasami (ale nie zawsze!) w statutach znajduje się też zapis, że wybory sołtysa odbyć się powinny w ciągu 60–90 dni lub 3–6 miesięcy po wyborach samorządowych. I tu pojawia się prawdziwy problem z tym, jak interpretować dwa sprzeczne ze sobą zapisy znajdujące się w jednym statucie sołeckim: czteroletnia kadencja i zapis o tym, że wybory powinny się odbyć w ciągu/najpóźniej sześć miesięcy po wyborach samorządowych. Jak widać, treści tych zapisów są ze sobą sprzeczne, który zatem uznać za ważniejszy, a przede wszystkim, kiedy zorganizować wybory sołtysów i członków rad sołeckich – na wiosnę 2023 roku (koniec czteroletniej kadencji), czy do końca 2024 roku (np. sześć miesięcy po wyborach samorządowych)?
Konsultowałam tę kwestię z prawnikami specjalizującymi się w tematyce jednostek pomocniczych i także mają problem z interpretacją takich zapisów. Pozostaje nam zatem wystosowanie stosownych zapytań o interpretację do wojewodów lub wręcz do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, by zwrócić uwagę na problem, który zapewne pojawi się już na wiosnę przyszłego roku. Przypuszczam, że inicjatywę tę podejmiemy zapewne jako Krajowe Stowarzyszenie Sołtysów i powiadomimy o tym zarówno na łamach naszego miesięcznika, jak też na stronach internetowych i w mediach społecznościowych. Niektóre rady gmin, nowelizując w 2018 roku statuty gmin w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania organów publicznych, znowelizowały także statuty sołeckie (uchwalając aneks lub uchwalając tekst ujednolicony). Warto zatem dopytać w gminie, bo może się zdarzyć, że sołtysi mają w domu starą, już nieobowiązującą wersję statutu sołeckiego. Wprawdzie uchwalenie statutu powinno zostać poprzedzone konsultacjami społecznymi, ale, jak wiemy z licznych uchyleń nadzorczych wojewodów, różnie to bywa.
Gminy, które nie znowelizowały statutów sołeckich próbują zrobić to teraz, sugerując sołtysom, że w ten sposób kadencja sołtysów i członków rad sołeckich też będzie trwała 5 lat. Pamiętajmy jednak, że prawo nie działa wstecz (lex retro non agit)! Kadencja trwa tyle, ile stanowił statut sołectwa w momencie wyboru sołtysa i rady sołeckiej. Dokładnie śledźmy zatem działania organów gminy w temacie statutów – uważam, że w tej kwestii warto, by władze skonsultowały się ze środowiskiem sołtysów swojej gminy i zasięgnęły ich opinii w sprawie przedłużenia kadencji. Nie ma bowiem żadnych podstaw prawnych do łączenia kadencyjności organów jednostki pomocniczej z podstawową jednostką samorządu terytorialnego, czyli gminą. Pamiętajmy też, że sołtysi nie są „przedłużeniem władzy samorządowej”, jak sugerują niektórzy włodarze, wręcz przeciwnie – reprezentują mieszkańców wsi przed organami gminy. Wielu ekspertów prawa samorządowego zachęca wręcz do mijania się obu kadencji, co ma służyć integralności i zwiększonej samorządności sołectw.
Warto jeszcze wspomnieć o nielicznych przypadkach, gdy statut sołectwa wskazuje czteroletnią kadencję sołtysa, a zarządzenie lub uchwała rady gminy o wyborach w sołectwach wskazuje kadencję pięcioletnią. Przyczyną tego stanu rzeczy jest, jak sądzę, niekompetencja urzędników samorządowych, którzy bez podstaw prawnych powiązali kadencję organów gminy z kadencją organów jednostek pomocniczych. Tu na szczęście sytuacja jest dość prosta, dokumentem wyższej rangi jest statut sołectwa i on decyduje o długości kadencji, a nie błędnie zredagowane zarządzenie.
Reasumując, jak widać, zrobił nam się w „sołeckiej Polsce” chaos prawny wywołany wydłużeniem kadencji organów samorządu terytorialnego, który wprowadził w Polsce duże zróżnicowanie statutów sołeckich. Do tego dochodzą jeszcze zarządzenia wójtów i uchwały rad gmin o wyborach wskazujące niezgodną ze statutem sołectwa długość kadencji, aneksy nowelizujące statuty sołeckie, które nie znalazły odzwierciedlenia w tekście jednolitym oraz stare statuty sołeckie ze sprzecznymi ze sobą zapisami o tym, ile tak naprawdę ma trwać obecna kadencja. Zachęcamy do skontaktowania się z gminą i odebrania aktualnie obowiązującego statutu sołectwa oraz do dokładnego przeczytania wspomnianego dokumentu. Wszelkie pytania i wątpliwości najpierw zadajemy urzędnikom, jednocześnie prosząc o podstawę prawną danej argumentacji. W przypadku dalszych wątpliwości zapraszamy do kontaktu – w „Poradniku radnego i sołtysa” znajdziecie Państwo kontakt do Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów oraz każdej wojewódzkiej organizacji sołeckiej działającej w Polsce. Jedno jest pewne, o tym jak długa jest kadencja sołtysa i członków rady sołeckiej decyduje wyłącznie statut danego sołectwa uchwalony przez radę gminy po uprzednich obowiązkowych konsultacjach społecznych!
Tekst i zdjęcia Grażyna Jałgos-Dębska